Hej ! ;)
Dziś post, jak obiecałam z obecną pielęgnacją twarzy.
Niektóre kosmetyki bardzo polubiłam, inne mniej, wciąż testuję i szukam tych
najlepszych, a narazie z chęcią napiszę jak niektóre z nich sprawdzają się
dotychczas ;)
Dermedic, Hydrain 2, Krem intensywnie nawilżający o
przedłużonym działaniu
Tego kremu używam na noc. Ciężko wyrazić mi na jego temat opinię, nie wiem
jeszcze do końca czy jest dla mnie odpowiedni. Mam cerę mieszaną i do tej pory
używałam kremów matujących, ale po przeczytaniu wielu informacji na temat nawilżania
tłustych i mieszanych cer postanowiłam rozpocząć nawilżanie twarzy. Skuszona
dużą promocją postanowiłam wypróbować Dermedic. Krem zdecydowanie jest dobry,
intensywnie nawilża, tak jak zapewnia producent, nie ściąga cery, zostawia ją
gładką i nawilżoną ale nie tłustą i szybko się wchłania. Ma też bardzo
delikatny i przyjemny zapach i zbitą, dość gęstą konsystencję. Jednak w moim
przypadku, nie jestem pewna czy nie pozapychał skóry. Po pierwszym tygodniu
stosowania pewien czas temu wyskoczyło mi na brodzie i policzkach trochę
‘niespodzianek’. W ostatnim czasie jednak podjęłam drugą próbę i nic takiego
się nie dzieje, więc możliwe że przyczyna była inna. Albo po prostu krem do
mojej mieszanej cery nie sprawdza się najlepiej. Jednak do cer wrażliwych, suchych, jak i u
Ali, zapewne będzie odpowiedni i posiadaczki takich cer powinny być zadowolone.
Lirene Dermoprogram, Design Your Style 20+, Matujący kremowy mus
Krem stosuję na dzień i uważam, że jest bardzo przyjemny,
mimo iż nie do końca spełnia swoje zadanie, a przynajmniej nie na mojej twarzy.
Matuje na pewien czas, jednak później buźka zaczyna się świecić. Pomijając ten
fakt, sprawdza mi się bardzo dobrze jako delikatny krem pod makijaż, ma lekką
konsystencję musu, przecudowny zapach, szybko się wchłania i niewiele kosztuje.
Więc polecam ;)
Ziaja, Sopot, Krem brązujący relaksujący - do pielęgnacji twarzy i szyi
Kosmetyk, którego używam raz na jakiś czas, żeby trochę
‘zbrązowić’ twarz. Nadaje się raczej na noc, dość długo się wchłania i
pozostawia tłustą warstwę, to i niezbyt miły zapach dla tych którzy nie lubią
zapachów samoopalaczy to jego minusy. Oprócz tego jak za taką cenę jest w
porządku, nadaje ładny, subtelny kolor, nie tworzy smug, twarz nie jest pomarańczowa,
opalenizna schodzi równomiernie a do tego nawilża.
Bourjois, Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu
Wielu osobom pewnie już znany, póki co mój faworyt w
dziedzinie „zmywaczy makijażu”. Mam bardzo wrażliwe oczy i do czasu użycia tego
produktu byłam pewna że jestem skazana na dożywotnie szczypanie oczu podczas
zmywania make-up’u, jednak nic bardziej mylnego ;p Oczy nie szczypią, nie
pieką, nie denerwują się nawet jeśli zbyt dużo płynu się do nich dostanie.
Dodatkowo nie trzeba ich trzeć, wystarczy chwilkę przytrzymać i makijaż zmywa
się bardzo łatwo. Nie pozostawia skóry klejącej ani wysuszonej. Dodatkowo ma
bardzo niską cenę. Na pewno kupię ponownie,polecam.
BeBeauty Face Expert, żel micelarny do mycia i demakijażu
Żelu używam do mycia twarzy po wcześniejszym demakijażu i
sprawdza się świetnie, a kosztuje grosze. Ma czysty, świeży zapach i
konsystencję typowego żelu, nie pieni się ale przyjemnie myje się nim twarz.
Oczyszcza i wygładza, nie pozostawia skóry ściągniętej. Oprócz tego nie
podrażnia oczu, jest też bardzo wydajny, i uważam że warty wypróbowania :)
Na dziś to tyle, pozdrawiam serdecznie,
Ingie :)